Kolekcjonowanie nasion konopi w Polsce jest obwarowane szeregiem zakazów. Nie wolno doprowadzić do kiełkowania roślin ani prowadzić dystrybucji powstałych w ten sposób upraw. Zbioru nie trzeba nigdzie rejestrować, jednak przy każdym zamówieniu, zwłaszcza składanym online, warto się upewnić, że nabywa się ziarna od sprawdzonych dostawców, którzy także respektują polskie prawo. 

Można łatwo przekonać się, czy sprzedający działa legalnie. Najczęściej wystarczy zapoznanie się z regulaminem sklepu oraz sposobem przeprowadzania samej transakcji. Dobrym pomysłem jest także przeprowadzenie wywiadu środowiskowego wśród innych kolekcjonerów i zebranie opinii o danym dystrybutorze. Punkty, w których warto się zaopatrywać, cieszą się renomą wśród zbieraczy. Sprowadzają asortyment od zweryfikowanych producentów. Obsługują tylko osoby pełnoletnie. Pracownicy mogą odmówić wysyłki ziaren lub ich wydania, jeśli kupujący nie ukończył 18 lat.

Politykę każdorazowego sprawdzania wieku klienta prowadzi serwis growseed.pl. Zapis o tym, że weryfikacja, czy dana osoba jest pełnoletnia, obejmuje każdą transakcję, został zawarty w regulaminie sklepu. W dokumencie tym można znaleźć też punkt, że kadra zajmująca się sprzedażą może poprosić kupującego o informację, do czego nasiona będą wykorzystane (pracownicy mogą też pozyskać wiedzę na ten temat z innych źródeł, na przykład ze wpisów danego użytkownika na forach). Jeżeli odpowiedź będzie  inna niż cele kolekcjonerskie, ziarna nie zostaną wydane lub wysłane.

Zakupu Big Bud Auto czy Royal Queen Seedes Amnesia Haze można dokonać nie tylko na serwisie, ale także skorzystać z możliwości nabycia ich na forach zbieraczy czy specjalnych aukcjach internetowych. Wartą rozważenia opcją jest także wymiana między kolekcjonerami. Niektóre osoby, składając zamówienie w sklepie, kupuje kilka sztuk tej samej odmiany, następnie bierze jedną do swojego zbioru, a pozostałe wymienia. To dobry sposób na ubogacenie listy posiadanych nasion o nowe, nierzadko nieco droższe okazy.